Wykończenia - malowanie pierwszych pomieszczeń :)
Witajcie drodzy blogowicze,
od mojego ostatniego wpisu minął grubo ponad miesiąc, ale niech ta cisza Was nie zmyli ;-) U nas bynajmniej ciszy brak ;-)
Wykańczamy się pełną gębą, póki co jeszcze nie dosłownie ;)
Nie będę się rozdrabniała na osobne wpisy dotyczące poszczególnych prac, przygotujcie się więc na dużą ilość zdjęć:)
Z racji tego, że na ekipę od płytek, która miała też wykonać inne drobne prace musieliśmy chwilkę poczekać, inwestorka we własnej osobie zakasała rękawy i wzięła się do pracy ;-)
Na pierwszy ogień poszła obróbka parapetów.Zabrałam się do tego może niespecjalnie profesjonalnie, ale efekt jak dla mnie jest zadowalający. w związku z tym, , że mamy tynki cementowo wapiennie, na które nie nakładaliśmy gładzi, nie można było parapetów obrobić gipsem. Po przejrzeniu mnóstwa stron, forów itd postanowiłam obróbki zrobić.... klejem do glazury ;-) Większe ubytki zakleiłam zaprawą cementową, następnie wyrównałam klejem. Wszystko wcześniej zabezpieczyłam taśmą, zagruntowałam a na koniec przeszlifowałam papierem ściernym.
Tak wyglądało to przed:
A tak po nałożeniu kleju ( przed szlifowaniem) :
I po szlifowaniu
Po obrobieniu parapetów mogłam zacząć malowanie. Sufity pomalowane zostały przez ekipę agregatem, więc tutaj miałam spore ułatwienie. Pozostało mi " jedynie" malowanie ścian ;-)
Zdecydowałam się na uzycie w całym domu białej farby Kabe Aquatex. Jest to farba krzemianowa, nie wymagająca wcześniej gruntowania. Aquatex bedzie w całym domu, kilka zaś ścian będzie w kolorze z palety innego producenta.
Na początek gabinet. Na pierwsze malowanie farbę rozcieńcza się wodą do 30%, na kolejne malowanie 5-10% i tak też robiłam. z racji tego, że było to pierwsze pomieszczenie, które malowałam, to pomalowałam je trzeci raz :D Dzięki temu wiedziałam już, jak obchodzić się z wałkami i farbą i kolejne pomieszczenia poszły już zdecydowanie łatwiej :)
Przystępując do malowania warto przyłożyć się do zabezpieczenia okien i innych elementów, jesli takowe występują. Unikniemy dzięki temu czyszczenia ;-)
W dalszej kolejności pokój dzieci. tutaj zdecydowałam się na kolor Mystery z kolekcji Beckers DEcigner Collection. Moim celem było zrobienie wnęki na łóżko pietrowe - dzięki takiemu a nie innemu nałożeniu koloru ( tzn na ściany i sufit) efekt robi naprawdę wrażenie. Każdy, kto wchodzi do pokoju ulega złudzeniu istnienia wnęki :D
Na zdjęciu poniżej początki malowania wnęki - najpierw wyzaczyłam taśmą malarską jej granicę, potem odcięłam w narożnikach ( piękne miecze namalowały moje dzieci testując kolor, prawda??? :D :D :D )
Następnie pomalowałam całość dwa razy kolorem, po drugim malowaniu, jeszcze na mokro zdjęłam taśmy.
Jestem bardzo zadowolona z linii odcinającej oba kolory, gdyby ktoś był zainteresowany wykonaniem idelanego odcięcia kolorów, chętnie opiszę jak zrobiłam to u siebie. to naprawdę łatwe :)
W sypialni jedna ściana ciemno szara dulux zimowa cisza. Na tę ścianę dojdzie jszcze motyw z szablonu malarskiego, ale jeszcze nie zdecydowałam jaki :D
W międzyczasie panowie elektrycy założyli gniazdka i włączniki. Ahhhh jakie cudowne uczucie - włączyć światło bez biegania do tablicy rozdzielczej w garażu :D
Na dzisiaj może koniec fotek, w kolejnych postach przedstawię nasze zmagania z tymczasowym tarasem oraz pokaże pierwsze efekty pracy pana glazurnika :)
trzymajcie się,
H.